W kopalniach diamentów (Diamonds in the Mine)
słowa i muzyka: Leonard Cohen, tłum.: Apolinary POlek
Leonard Cohen, Songs of Love and Hate, Columbia 1971
Ta pani zemsty chce, ma suknie w kolorze blue
A facet w bieli – to ty – przyjaciół braknie mu
Tamta rzeka pełna starych puszek to już prawie ściek
A nad ziemią obiecaną się unosi dym z płonących drzew
Nie ma żadnych listów w twojej skrzynce
Nie ma gruszek na twoich wierzbach już
Nie ma żadnych czekoladek w ślicznych bombonierkach twych
I w kopalniach diamentów nie ma złóż
I w kopalniach diamentów nie ma złóż
Więc powiadasz, że twój kochaś znowu złamał sobie coś
Ach, jak on mógł cię tak urządzić, co za samolubny gość
Chyba wiem już o kim mowa, bo widziałem wczoraj jak on
Zjadał panią, gdy chrześcijan dali do zabawy lwom
Nie ma żadnych listów…
Oj, nie było zbyt zabawnie jęczeć w kotłach wiedźm
Ale przyszedł mądry pan i wysterylizował dziwki te
Człowiek czynu, człowiek mocy, rewolucji chluba też
Pokaże ci jak zabić dziecko nim urodzisz je
Nie ma żadnych listów…