słowa i muzyka: Apolinary POlek
Wraca do domu Huśtawka Jaś
polną ścieżyną przez las
idzie i słucha myśli złych
Jowisz na niebie już zgasł
wraca do domu do swoich spraw
niezałatwionych znów
nieprzeliczonych w rachunkach sum
nienapisanych słów
słyszy jak trzciny suche źdźbła
szepczą mu z obu stron drogi
że tylko dla niego ta magia i czar
przez które niosą go nogi
słyszy jak świerszczy wrześniowa mgła
wśród poplątanych łodyg
że tylko dla niego wieczorny staw gra
dla niego pachnie sitowie
duchy sitowia i letniej mgły
czekają już u drzwi drzwi
czuje toJaś i jego wzrok
jak staw pod księżycem lśni
ciemnym granatem rozkwita już
w Jasiowej duszy las
zielone kłącza jak żywy dym
choć mija wędrówki czas
lecz zardzewiały Jasiowe drzwi
milczą zawiasy stalowe
nie burzy las spokojnej krwi
mgła nie uderza do głowy
świerszcze szepczące w krzakach swą baśń
głuszy już warkot lodówki
zimny jak Jowisz powraca Jaś
ze swej ostatniej wędrówki
2001, 2003, 2012